Od razu pobiegłem z Roxy nad jezioro. W lesie stała jakaś postać i patrzyła w naszą stronę. W wodzie stała jakaś mało znana przeze mnie wadera.
-To "mumia".
-Możemy pomóc tamtej waderze?
-Nie trzeba. Zobacz!-krzyknąłem gdyż wadera właśnie odganiała stwora biczami z wody. Gdy wyszła przedstawiłem jej się.
-Cześć. Jestem Fulmine. A ty?
-Omega. Widziałam cię już.
-Ja ciebie nie. Jesteś nowa? A wogóle. Jak to się stało że cię zaatakował?
<Omega? Roxy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz