Od razu pobiegłem z Roxy nad jezioro. W lesie stała jakaś postać i patrzyła w naszą stronę. W wodzie stała jakaś mało znana przeze mnie wadera.
-To "mumia".
-Możemy pomóc tamtej waderze?
-Nie trzeba. Zobacz!-krzyknąłem gdyż wadera właśnie odganiała stwora biczami z wody. Gdy wyszła przedstawiłem jej się.
-Cześć. Jestem Fulmine. A ty?
-Omega. Widziałam cię już.
-Ja ciebie nie. Jesteś nowa? A wogóle. Jak to się stało że cię zaatakował?
<Omega? Roxy?>
czwartek, 30 kwietnia 2015
"Wyliczenia Miesięczne"
Czerwony-odjęte DD
Niebieski-Dodane DD
Fioletowe-dodatkowe info
Astral-+10 +10+10-20-20=10
Diamen-+5 (! zaraz wylecisz!!!!!!!)-10=odejmę 5
Etoile-(miała długi szlaban)-10=odejmę dziesięć
Diana-+5=5
Róża-Był szlabanik=0
Loona-+5+10+5+5+10+10+5-20-10=20
Weronika-(szlaban)=0
Luisa-+10 (problemy z kompem)=10
Amour-(szlabanik, ale już wrócił)=0
Maxine-(!)=0
Fulmine-+10(wyjazd z brakiem wi fika)=10
Amnesia-(!)=0
Roxy-+10=10
Assuva-+10+10+10=30
Seiya-(!)=0
Laila-(!)=0
Kano-+10+5+5=20
Max-(szlaban, teraz od niedawna jego koniec : ) )-20=odejmę 20
Omega-+10+10=20
Diamen jeśli odejdziesz napisz do mnie komu chcesz przekazać swoje przedmioty i DD
Parę nowych osób musi dodać opowiadanie
Blue mam dodać chłopaka czy dziewczynę????
Jak ktoś jest nie może pisać to mówi.
Czasem się mylę więc możecie mnie poprawiać.
Niebieski-Dodane DD
Fioletowe-dodatkowe info
Astral-+10 +10+10-20-20=10
Diamen-+5 (! zaraz wylecisz!!!!!!!)-10=odejmę 5
Etoile-(miała długi szlaban)-10=odejmę dziesięć
Diana-+5=5
Róża-Był szlabanik=0
Loona-+5+10+5+5+10+10+5-20-10=20
Weronika-(szlaban)=0
Luisa-+10 (problemy z kompem)=10
Amour-(szlabanik, ale już wrócił)=0
Maxine-(!)=0
Fulmine-+10(wyjazd z brakiem wi fika)=10
Amnesia-(!)=0
Roxy-+10=10
Assuva-+10+10+10=30
Seiya-(!)=0
Laila-(!)=0
Kano-+10+5+5=20
Max-(szlaban, teraz od niedawna jego koniec : ) )-20=odejmę 20
Omega-+10+10=20
Diamen jeśli odejdziesz napisz do mnie komu chcesz przekazać swoje przedmioty i DD
Parę nowych osób musi dodać opowiadanie
Blue mam dodać chłopaka czy dziewczynę????
Jak ktoś jest nie może pisać to mówi.
Czasem się mylę więc możecie mnie poprawiać.
środa, 29 kwietnia 2015
Od Luisy
Idę przez las już około trzech tygodni, polując i zostawać na parę godzin, aby się napoić i zdrzemnąć.Potem idę przed siebie i taki schemat prowadzę już bardzo długo.Patrzę przed siebie, i w końcu widzę światło.Podejrzanie oślepiające.Odwaga się we mnie odzywa i idę w stronę światła, choć brzmi to idiotycznie, nie mam czym się martwić, zawsze mogę przybrać barwę otaczającego mnie światła, i być niczym kameleon.Zawsze mogę zachować się drapieżnie, choć moja mądrość nie zawsze pozwala mi być agresywna.
-Chole*a, moje życie jest poklepane.-mówię do siebie z braku towarzystwa.
Idę około godziny i widzę...pole zamieszkane.Terytorium innej watahy.Kamuflaż!Kamuflaż!Szybkooo!Gorzej jeśli umie czytać w myślach.Wtedy walka z jej watahą może być trudna...Oczywiście nigdy nie rwę się do walk, lecz jeśli trzeba...Chyba, że będą przychylni co do magii?Może potrzebują pielęgniarki?Najpierw trzeba będzie znaleźć Alfę, będzie łatwiej poznać tę watahę.Pora się zbliżyć do światła.
Słyszę myśli, ktoś tu jest!
-Hej, ty!
-Chole*a, moje życie jest poklepane.-mówię do siebie z braku towarzystwa.
Idę około godziny i widzę...pole zamieszkane.Terytorium innej watahy.Kamuflaż!Kamuflaż!Szybkooo!Gorzej jeśli umie czytać w myślach.Wtedy walka z jej watahą może być trudna...Oczywiście nigdy nie rwę się do walk, lecz jeśli trzeba...Chyba, że będą przychylni co do magii?Może potrzebują pielęgniarki?Najpierw trzeba będzie znaleźć Alfę, będzie łatwiej poznać tę watahę.Pora się zbliżyć do światła.
Słyszę myśli, ktoś tu jest!
-Hej, ty!
wtorek, 28 kwietnia 2015
Od Kano
Zgubiłam się w lesie, coś nowego. Jeszcze nigdy się nie zgubiłam. Zupełnie straciłam orientację i nie wiedziałam, gdzie dokładnie się znajduję. Szłam przed siebie, po chwili wpadłam do wody. Okazało się, że to rzeka. Wyszłam z niej dopiero, gdy prąd się uspokoił. Przeszłam kawałek i natrafiłam na opuszczone miasto. Trochę zarośnięte, ale jednak miasto. Przerażała mnie wszechobecna cisza... Nie było słychać nawet muchy... Po chwili się pojawiły się dźwięki, najpierw pojedyncze, potem przeradzające się w kanonadę przeszywających, piskliwych odgłosów zbierających się duchów. Przez myśl przemknęło mi się, że to miasto upiorów, które powstają z martwych tylko wtedy, gdy nieproszony gość pojawi się w ich mieście... Byłam przerażona.
Od Kano
Obdzielam się dziś bardzo późno na można było wyczuć śmierć. Dochodząca za granicy ,zaczęłam sie zastanawiać czy to coś poważnego. Ruszyłam sprawdzić czy to coś zbliża się w naszym kierunku. Dochodziłam już do granicy gdy nagle stanęłam osłupiała. Widziałam płonący las ,uciekające zwierzęta i mroczne stwory niszczące pewne tereny. Nasze omijając szerokim łukiem,wydało by się ze jesteśmy dla nich niewidoczni. Z góry runęły stada smoków i mitycznych stworzeń. Podleciał Donnie jeden z nich był ogromny jak dwa wzgórza spojrzał mi w oczy mówiąc zęby nikt prze jakiś czas nie opuszczał granic watahy najlepiej przez 5dni. Gdy się obudziłam zrozumiałam że to wizja i odrazy pobiegłam o tym powiedzieć alfie choć nie wiedziałam czy mi uwierzy.
Diamen
To nasza beta główna. Jak pewnie niektórzy zauważyli od jakiegoś czasu nie pojawia się w watasze...
Jest na wysokim stanowisku. Więc powinna pisać dużo opowiadań i czasem być na czacie...
Zmierzam do tego iż niedługo będziemy się musieli z nią pożegnać. Dlatego proszę Bety o napisanie pod postem o chęci zostania Główną Betą. Zwykłe wilki też mogą się zgłaszać na zostanie GB.
A do Diamen: Odezwij się! Nawet poza watahą!
Astral : (
Jest na wysokim stanowisku. Więc powinna pisać dużo opowiadań i czasem być na czacie...
Zmierzam do tego iż niedługo będziemy się musieli z nią pożegnać. Dlatego proszę Bety o napisanie pod postem o chęci zostania Główną Betą. Zwykłe wilki też mogą się zgłaszać na zostanie GB.
A do Diamen: Odezwij się! Nawet poza watahą!
Astral : (
poniedziałek, 27 kwietnia 2015
A wynik konkursu to....
WYGRANA LOONY! Loona wygrywa:
50 DD i talizman tęczy (pozwala kontrolować pogodę)
ps. przepraszam za moją nieobecność, ale jak widzicie już jestem
50 DD i talizman tęczy (pozwala kontrolować pogodę)
ps. przepraszam za moją nieobecność, ale jak widzicie już jestem
sobota, 18 kwietnia 2015
KONKURS!!!!!!
KONKURS!!!!
Do 27.04, 20:50 wysyłajcie mi prace o wilkach.
Czyli:
Film
Prezentacja
Zdjęcie (własne wykonanie)
Obrazek
Inne
Jeśli jest to "komputerowe" przesyłacie mi na pocztę.
Jeśli jest to "w realu" robicie zdjęcie i wysyłacie na pocztę
Poczta-manolikala94@gmail.com
Nagrody:
-Rzecz Dla Wilka
-Tło, Podpis lub Nagłówek na bloga
-Zamieszczenie twojej pracy na Facebook'u i tutaj
-"Dyplom"
Mam nadzieję iż będziecie się zgłaszać : D
Do 27.04, 20:50 wysyłajcie mi prace o wilkach.
Czyli:
Film
Prezentacja
Zdjęcie (własne wykonanie)
Obrazek
Inne
Jeśli jest to "komputerowe" przesyłacie mi na pocztę.
Jeśli jest to "w realu" robicie zdjęcie i wysyłacie na pocztę
Poczta-manolikala94@gmail.com
Nagrody:
-Rzecz Dla Wilka
-Tło, Podpis lub Nagłówek na bloga
-Zamieszczenie twojej pracy na Facebook'u i tutaj
-"Dyplom"
Mam nadzieję iż będziecie się zgłaszać : D
Od Roxy Do Fulmine
Dzisiaj rano koniecznie musiałam spotkać się z Fulmine.
Podbiegłam do jego jaskini.
Fulmine ! - krzyknęłam.
Co się stało ? - zapytał Fulmine.
Przed chwilą , gdy byłam nad jeziorem jakaś ciemna postać pojawiła się tam i zniknęła , może ty wiesz co to było ? - zapytałam
Fulmine (?)
Podbiegłam do jego jaskini.
Fulmine ! - krzyknęłam.
Co się stało ? - zapytał Fulmine.
Przed chwilą , gdy byłam nad jeziorem jakaś ciemna postać pojawiła się tam i zniknęła , może ty wiesz co to było ? - zapytałam
Fulmine (?)
piątek, 17 kwietnia 2015
Od Assuvy Do Astral
- Tak to on.. Zobaczysz...- powiedziałem jeszcze niewyspany
- Co chcesz zrobić?
- Porozmawiać z nim..
- Jak? I kto popilnuję Yuko?
- Chyba macie tu jakiś opiekunów..
- Tak.. Diamen..
- To damy jej Kii..
-Ok..- zdziwiła się
Poszliśmy do Diamen i daliśmy jej Kii, która się zaprzyjaźniła Laxin..
Potem pobiegliśmy do mojej jaskini.. Wypowiedziałem pewne słowa i pojawił się portal do piekieł... Wadera się przestraszyła, ale weszła..
- Witaj, Panie.. -powiedział do mnie strażnik
Poszliśmy do Głównej komnaty gdzie był Szatan.. Wszedłem i dałem mu pokłon.. Astral zrobiła to samo..
- Witaj ojcze..- powiedziałem
-Witaj..- powiedział rozkładając się na tronie
- Astral i ja coś od ciebie chcemy..
- To mówcie..
<Astral?>
- Co chcesz zrobić?
- Porozmawiać z nim..
- Jak? I kto popilnuję Yuko?
- Chyba macie tu jakiś opiekunów..
- Tak.. Diamen..
- To damy jej Kii..
-Ok..- zdziwiła się
Poszliśmy do Diamen i daliśmy jej Kii, która się zaprzyjaźniła Laxin..
Potem pobiegliśmy do mojej jaskini.. Wypowiedziałem pewne słowa i pojawił się portal do piekieł... Wadera się przestraszyła, ale weszła..
- Witaj, Panie.. -powiedział do mnie strażnik
Poszliśmy do Głównej komnaty gdzie był Szatan.. Wszedłem i dałem mu pokłon.. Astral zrobiła to samo..
- Witaj ojcze..- powiedziałem
-Witaj..- powiedział rozkładając się na tronie
- Astral i ja coś od ciebie chcemy..
- To mówcie..
<Astral?>
Od Loony Do Fulmina
N początku dziwiłam się dlaczego uciekłeś teraz już wiem. Czy masz wolny weekend bo byśmy się spotkali. Możemy na jakiejś polanie lub gdzieś gdzie chcesz. Najlepiej wieczorem.
Twoja Loona
Było to podczs spotkania w lesie
-straszni boli mnie głowa - powiedziałam, gdyż zrobiło mi się niedobrze od ogromu zapachów kwiatów w tym lesie
- dlaczego?
-za durzo tu różnych zapachów
Niestety nie mogliśmy znaleść żadnych ziół więc wróciliśmy. Nie byłam zbyt szczęśliwa. Ale jednak po wypiciu paru lekarstw pocułam się lepiej
- jak się czujesz-spytał Fulmine jednocześnie łapiąc mnie za ręke
-napewno lepiej
Poszliśmy jednak jeszcze przez park , był to pomysł fulmine. To był świetny wieczór mimo mojego bólu głowy.
Było to wieczorem. Wtedy napisał do mnie fulmine.
Przyszłam do parku, gdyż tak było napisane w liście. Czekał tam filmie. Dziwnie się zachowywał, ponieważ gadał do drzewa. Domyślił się ono chodzi. Nagle do mnie podbiegł
- Cześć Loona
-Cześć Fulmine, poco mnie wzywałeś
-Chciałem Cie o coś ważnego zapytać
-Taaak
-No wiesz.. - strasznie się zawstydził-czy chciałabyś ze mną chhhooodzić?
Byłam oszołomiona i lekko zdziwiona. Jednak po pewnej chwili namysłu odpowiedziałam
-Tak
Twoja Loona
Było to podczs spotkania w lesie
-straszni boli mnie głowa - powiedziałam, gdyż zrobiło mi się niedobrze od ogromu zapachów kwiatów w tym lesie
- dlaczego?
-za durzo tu różnych zapachów
Niestety nie mogliśmy znaleść żadnych ziół więc wróciliśmy. Nie byłam zbyt szczęśliwa. Ale jednak po wypiciu paru lekarstw pocułam się lepiej
- jak się czujesz-spytał Fulmine jednocześnie łapiąc mnie za ręke
-napewno lepiej
Poszliśmy jednak jeszcze przez park , był to pomysł fulmine. To był świetny wieczór mimo mojego bólu głowy.
Było to wieczorem. Wtedy napisał do mnie fulmine.
Przyszłam do parku, gdyż tak było napisane w liście. Czekał tam filmie. Dziwnie się zachowywał, ponieważ gadał do drzewa. Domyślił się ono chodzi. Nagle do mnie podbiegł
- Cześć Loona
-Cześć Fulmine, poco mnie wzywałeś
-Chciałem Cie o coś ważnego zapytać
-Taaak
-No wiesz.. - strasznie się zawstydził-czy chciałabyś ze mną chhhooodzić?
Byłam oszołomiona i lekko zdziwiona. Jednak po pewnej chwili namysłu odpowiedziałam
-Tak
Od Omegi Do Maxa
Pierwszy dzień w nowym miejscu zakończył się katastrofą. Dowiedziałam się nieco o moim nowym miejscu zamieszkania. Cóż...jestem w stadzie wody a mieszkam koło świątyni ziemi. Dziwne ale mi to nie przeszkadza! Pora opisać nową przygodę. Jest już prawie po zachodzie słońca więc udało mi się wrócić na czas. Coś tam sobie nuciłam, ale to już nie ważne co. Na swoim ulubionym moście ujrzałam jakiegoś wilka. Był cały biały. Na oczach miał czarne plamki a czarna krecha przechodziła mu przez kark schodząc z linii prostej kilka razy.
-Ej! Co ty tutaj robisz? - zawołałam.
-Jestem? Nigdy Cię tutaj nie widziałem. - odparł. No wiem , ze to basior. Trochę inny niż inne basiory ale to nie moja sprawa jaki jest. - Jesteś tu nowa?
-Tak. Jak się nazywasz?
-Max. - przewrócił oczami. - Jak możesz tego nie wiedzieć?
-Oj! Przepraszam! Tacy zarozumialcy mnie nie obchodzą. - uśmiechnęłam się jakby robiąc dzióbek ale to nie był dzióbek!
-Młoda uważaj sobie!
-Pf! Nawet nie wiesz ile mam lat! Ale dobra. Omega.
-Masz takie stanowisko? - zaśmiał się.
-Nie. - zmarszczyłam twarz. - Mam tak na imię. - po tych słowach zamarł. Przewróciłam oczami i wbiłam do siebie. Oczywiście zamknęłam otwór. Skręciłam w niebieski korytarz gdzie dopływam strumyk. Był tam jakby jakiś stół a nad nim jakieś światło. Rozległo się głośne pukanie i krzyki od drzwi. Westchnęłam błogo. Wyszłam na zwenątrz.
-Czego chcesz? - zwróciłam się do basiora.
-Nudziło mi się. Oprowadzić Cię? - zaproponował. No nie powiem zdziwiła mnie ta zmiana planów.
-Ale teraz? - spytałam. Księżyc wschodził i widocznie się śpieszył. Pewnie dlatego , że mnie szukał i musiał pogadać. Ta oto decyzja była jedną z najtrudniejszych. Spojrzałam na księżyc a potem w oczy basiora.
-No tak. Co tak się patrzysz? - był zdziwiony. Ugryzłam się w wargę ale odpowiedziałam.
-No dobra. Prowadź.
<Max? Odpiszesz Omedze? XD>
-Ej! Co ty tutaj robisz? - zawołałam.
-Jestem? Nigdy Cię tutaj nie widziałem. - odparł. No wiem , ze to basior. Trochę inny niż inne basiory ale to nie moja sprawa jaki jest. - Jesteś tu nowa?
-Tak. Jak się nazywasz?
-Max. - przewrócił oczami. - Jak możesz tego nie wiedzieć?
-Oj! Przepraszam! Tacy zarozumialcy mnie nie obchodzą. - uśmiechnęłam się jakby robiąc dzióbek ale to nie był dzióbek!
-Młoda uważaj sobie!
-Pf! Nawet nie wiesz ile mam lat! Ale dobra. Omega.
-Masz takie stanowisko? - zaśmiał się.
-Nie. - zmarszczyłam twarz. - Mam tak na imię. - po tych słowach zamarł. Przewróciłam oczami i wbiłam do siebie. Oczywiście zamknęłam otwór. Skręciłam w niebieski korytarz gdzie dopływam strumyk. Był tam jakby jakiś stół a nad nim jakieś światło. Rozległo się głośne pukanie i krzyki od drzwi. Westchnęłam błogo. Wyszłam na zwenątrz.
-Czego chcesz? - zwróciłam się do basiora.
-Nudziło mi się. Oprowadzić Cię? - zaproponował. No nie powiem zdziwiła mnie ta zmiana planów.
-Ale teraz? - spytałam. Księżyc wschodził i widocznie się śpieszył. Pewnie dlatego , że mnie szukał i musiał pogadać. Ta oto decyzja była jedną z najtrudniejszych. Spojrzałam na księżyc a potem w oczy basiora.
-No tak. Co tak się patrzysz? - był zdziwiony. Ugryzłam się w wargę ale odpowiedziałam.
-No dobra. Prowadź.
<Max? Odpiszesz Omedze? XD>
środa, 15 kwietnia 2015
Od Amoura Do Diamen
Tego dnia odbył się nasz ślub. Diamen zaprosiła przedtem wszystkie wadery do swojej jaskini. Wszyscy magowie nadali nam "błogosławieństwo", a potem Alfa dała nam łańcuszki w kształcie połówek serc.
Diamen siedziała w jaskini kiedy powiedziałem:
-Diamen.
-Co?
-To gdzie teraz zamieszkamy?
Diamen siedziała w jaskini kiedy powiedziałem:
-Diamen.
-Co?
-To gdzie teraz zamieszkamy?
wtorek, 14 kwietnia 2015
Od Fulmina Do Loony
Byłem trochę zdziwiony po liście od Loony. Ale odpisałem jej i umówiłem się wieczorem na plażę.
Loona była tam przede mną. Gdy przyszedłem na plażę Loona siedziała już na piasku i bawiła się jakimś źdźbłem trawy.
-Cześć Loona!
-Hej. Myślałam o naszym konkursie....
-A co? Myślisz że nie wygrasz?
-Napewno przegram. Jestem beznadziejna.
Loona bardzo mi się podobała...
-Oczywiście że wygrasz Loony!-I ją pocałowałem. Speszyłem się jednak i uciekłem z plaży.
<Loona?>
Loona była tam przede mną. Gdy przyszedłem na plażę Loona siedziała już na piasku i bawiła się jakimś źdźbłem trawy.
-Cześć Loona!
-Hej. Myślałam o naszym konkursie....
-A co? Myślisz że nie wygrasz?
-Napewno przegram. Jestem beznadziejna.
Loona bardzo mi się podobała...
-Oczywiście że wygrasz Loony!-I ją pocałowałem. Speszyłem się jednak i uciekłem z plaży.
<Loona?>
Od Assuvy Do Astral
- Tak to on.. Zobaczysz...- powiedziałem jeszcze niewyspany
- Co chcesz zrobić?
- Porozmawiać z nim..
- Jak? I kto popilnuję Yuko?
- Chyba macie tu jakiś opiekunów..
- Tak.. Diamen..
- To damy jej Kii..
-Ok..- zdziwiła się
Poszliśmy do Diamen i daliśmy jej Kii, która się zaprzyjaźniła Laxin..
Potem pobiegliśmy do mojej jaskini.. Wypowiedziałem pewne słowa i pojawił się portal do piekieł... Wadera się przestraszyła, ale weszła..
- Witaj, Panie.. -powiedział do mnie strażnik
Poszliśmy do Głównej komnaty gdzie był Szatan.. Wszedłem i dałem mu pokłon.. Astral zrobiła to samo..
- Witaj ojcze..- powiedziałem
-Witaj..- powiedział rozkładając się na tronie
- Astral i ja coś od ciebie chcemy..
- To mówcie..
<Astral?>
- Co chcesz zrobić?
- Porozmawiać z nim..
- Jak? I kto popilnuję Yuko?
- Chyba macie tu jakiś opiekunów..
- Tak.. Diamen..
- To damy jej Kii..
-Ok..- zdziwiła się
Poszliśmy do Diamen i daliśmy jej Kii, która się zaprzyjaźniła Laxin..
Potem pobiegliśmy do mojej jaskini.. Wypowiedziałem pewne słowa i pojawił się portal do piekieł... Wadera się przestraszyła, ale weszła..
- Witaj, Panie.. -powiedział do mnie strażnik
Poszliśmy do Głównej komnaty gdzie był Szatan.. Wszedłem i dałem mu pokłon.. Astral zrobiła to samo..
- Witaj ojcze..- powiedziałem
-Witaj..- powiedział rozkładając się na tronie
- Astral i ja coś od ciebie chcemy..
- To mówcie..
<Astral?>
Od Omegi
Kolejna wędrówka. Wszystkie zwierzęta patrzyły się na mój ogon który był związany i nie był już taki długi tylko taki jakiś normalny. Tylko to związanie...wyglądało trochę jak kokarda ale jednak nie było dokładne. W sumie nie mam pojęcia co to było. Nowa w watasze, nowa jaskinia , nowe tereny...wszystko to mnie przerażało. Bałam się jednak nie okazywałam tego bo liczę się z innymi zwierzętami. Idę, idę i idę i doszłam do mostu.
-Wow! - przeszło mi jako pierwsze w myśl. Widziałam jakiś kolorowy wodospad. Od razu chciałam to obczaić.W twarz wleciała mi jakaś stara kartka na której znalazłam widocznie cały teren watahy.
-Dobra jestem w czternastce. Znaczy koło niej. - pomyślałam. No okey to ruszam. Szkoda było mi odejść od tego mostu tak mi się tam spodobało! Jednak przed jakąś tam świątynią zauważyłam zabunkrowane przejście. Wślizgnęłam się tam i ujrzałam cudowna jaskinię!
-Tu zamieszkam.- rzekłam do siebie stanowczo. Potem wyszłam i jeszcze bardziej to zabunkrowałam. Pora było iść do wodospadu bo zaczynało się ściemniać a muszę jeszcze iść na most zawołać księżyc. Postanowiłam tam pobiec. Jednak kiedy było pierwsze rozdwojenie dróg to już się zgubiłam. Jednak przechodził obok jakiś wilk.
-E którędy...-chciałam się spytać ale przez moją niezdarność się wywróciłam prosto na wilka. - Wybacz! Mów mi Omega. A właśnie! Którędy do kolorowych wodospadów?
-Chodzi Ci o wodospady światła?
-Nie wiem jak to się tam nazywa! Zaprowadzisz mnie? A najlepiej oprowadzisz? Jestem tutaj nowa...- powiedziałam to nieśmiało.
-Wow! - przeszło mi jako pierwsze w myśl. Widziałam jakiś kolorowy wodospad. Od razu chciałam to obczaić.W twarz wleciała mi jakaś stara kartka na której znalazłam widocznie cały teren watahy.
-Dobra jestem w czternastce. Znaczy koło niej. - pomyślałam. No okey to ruszam. Szkoda było mi odejść od tego mostu tak mi się tam spodobało! Jednak przed jakąś tam świątynią zauważyłam zabunkrowane przejście. Wślizgnęłam się tam i ujrzałam cudowna jaskinię!
-Tu zamieszkam.- rzekłam do siebie stanowczo. Potem wyszłam i jeszcze bardziej to zabunkrowałam. Pora było iść do wodospadu bo zaczynało się ściemniać a muszę jeszcze iść na most zawołać księżyc. Postanowiłam tam pobiec. Jednak kiedy było pierwsze rozdwojenie dróg to już się zgubiłam. Jednak przechodził obok jakiś wilk.
-E którędy...-chciałam się spytać ale przez moją niezdarność się wywróciłam prosto na wilka. - Wybacz! Mów mi Omega. A właśnie! Którędy do kolorowych wodospadów?
-Chodzi Ci o wodospady światła?
-Nie wiem jak to się tam nazywa! Zaprowadzisz mnie? A najlepiej oprowadzisz? Jestem tutaj nowa...- powiedziałam to nieśmiało.
Od Astral Do Assuvy
Kiedy się obudziłam zaczęłam myśleć o demonie o którym opowiadał mi Assuva.
Kiedyś słyszałam straszne opowieści Terry o nawiedzającym niegdyś świat potworze:
Na początku było tylko światło i mrok. Z mroku wyszedł demon, a z światła-Gaja. Po Gai byli bogowie, po bogach ludzie i wilki. A po demonie? Podobno ma wielu synów, lecz żaden z nich dotąd go nie pokonał. Jednym z nich był Moon. Jednak został bogiem, gdyż jego matką była Gaja...
Poszłam dlatego od razu do Assuvy i opowiedziałam mu opowiadanie Terry.
-Myślisz że to on? Co my zrobimy?
<Assuva? >
Kiedyś słyszałam straszne opowieści Terry o nawiedzającym niegdyś świat potworze:
Na początku było tylko światło i mrok. Z mroku wyszedł demon, a z światła-Gaja. Po Gai byli bogowie, po bogach ludzie i wilki. A po demonie? Podobno ma wielu synów, lecz żaden z nich dotąd go nie pokonał. Jednym z nich był Moon. Jednak został bogiem, gdyż jego matką była Gaja...
Poszłam dlatego od razu do Assuvy i opowiedziałam mu opowiadanie Terry.
-Myślisz że to on? Co my zrobimy?
<Assuva? >
poniedziałek, 13 kwietnia 2015
Od Loony Do Fulmina
Cześć to ja Loona
Bardzo mi się podobasz. Jednak nie wiem czy ty choć trochę mnie lubisz.
Zainteresował mnie u ciebie twój wyjątkowy charakter. Jesteś bardzo sympatyczny i miły i głównie dlatego mi się podobasz. Masz też niepowtarzalną urodę i klasę.
Chciałabym się z tobą umówić.
Twoja Loona
Bardzo mi się podobasz. Jednak nie wiem czy ty choć trochę mnie lubisz.
Zainteresował mnie u ciebie twój wyjątkowy charakter. Jesteś bardzo sympatyczny i miły i głównie dlatego mi się podobasz. Masz też niepowtarzalną urodę i klasę.
Chciałabym się z tobą umówić.
Twoja Loona
Info
- Assuva odpisze ci później....
- Omega nie możesz władać wszystkimi żywiołami
- Amour Napisał opowiadanie, ale zamieszczę je niedługo
Odwiedzajcie dziennik szkoły szczeniąt!
Wszstko wyjaśnione już na jego stronie. Wejdziecie tam Wchodząc tam przez:
->Wszystko O Naszej Watasze ->Szkoła Szczeniąt ->Dziennik Szkoły Szczeniąt
A tak na początek link: Dziennik
->Wszystko O Naszej Watasze ->Szkoła Szczeniąt ->Dziennik Szkoły Szczeniąt
A tak na początek link: Dziennik
Od Kordeli
Moja ulubioną salą w szkole jest biblioteka. Moim zdaniem jest ona bardzo pomysłowo zrobiona. Ma ona ściany pomalowane na niebiesko. Jej stare, drewniane szafki na książki to bardzo dobry i pomysłowy staroświecki styl. Nadaje temu pomieszczeniu takiej lekkiej tajemniczości i charyzmy. Jest to bardzo przytulne pomieszczenie, w którym chciałabym spędzać całe moje lekcje. Nie chciałabym tu nic zmienić!
Od Loony Do Luny, Kordeli
kolejne zadanie do domu:
musisz opisać dokładnie jeden z pomieszczeni w szkole
+ nie popełniaj błędów ortograficznych itp.
+napisz co ci się w niej podoba
+co chciała byś zmienić
+czego nie chciałabyś zmienić
* nie musisz się stosować do wszystkiego.
musisz opisać dokładnie jeden z pomieszczeni w szkole
+ nie popełniaj błędów ortograficznych itp.
+napisz co ci się w niej podoba
+co chciała byś zmienić
+czego nie chciałabyś zmienić
* nie musisz się stosować do wszystkiego.
Od Kordeli
Droga Astral!
W szkole czuje się dobrze i poznałam wiele nowych koleżanek. Między innymi Chocholate. o moja najlepsza koleżanka. Obiady są super!!! najbardziej smakuje mi stek oczywiście z egzotycznymi owocami. W naszej szkolnej bibliotece znajduje wiele twoich powieści. Dla mnie są bardzo ciekawe i jak zresztą zawsze z pouczeniem lub morałem. Na boisku często spędzam większość przerw. Drobna uwaga: można by było posadzić trochę więcej roślin i drzew, gdyż zapewne większości wilków lubi rośliny tak jak i ja.
PS. Ta szkoła jest super!!!!!!!!!!!!
W szkole czuje się dobrze i poznałam wiele nowych koleżanek. Między innymi Chocholate. o moja najlepsza koleżanka. Obiady są super!!! najbardziej smakuje mi stek oczywiście z egzotycznymi owocami. W naszej szkolnej bibliotece znajduje wiele twoich powieści. Dla mnie są bardzo ciekawe i jak zresztą zawsze z pouczeniem lub morałem. Na boisku często spędzam większość przerw. Drobna uwaga: można by było posadzić trochę więcej roślin i drzew, gdyż zapewne większości wilków lubi rośliny tak jak i ja.
PS. Ta szkoła jest super!!!!!!!!!!!!
sobota, 11 kwietnia 2015
Od Astral Do Luny, Diany, Etoile i Diamen
Gdyż jestem dyrektorką postanowiłam przejść się po salach i sprawdzić jak szczeniaki się uczą. U Diany było świetnie. Szczeniaki dobrze się uczyły, lecz trzeba im czasem zadawać prace domowe. Nawet takie małe. Potem poszłam do Loony. Prace domowe były. Loona bardzo się starała, a na szczęście żaden szczeniak jej w tym nie przeszkadzał. U Diamen trwały właśnie zajęcia malarskie. Dzieci mają talent...pomyślałam, ale szybko stwierdziłam że u niej prac domowych też już trochę nie było.... Tak, bujaj z głową w chmurach Diamen. Potem poszłam do Etoile. Ona w ogóle nie panowała nad sytuacją! Szczeniaki biegały po klasie, wszystko porozrzucane w nieładzie...
-Etoile! Tu trzeba posprzątać. I najlepiej było by gdybyś wreszcie zadała pracę domową swoim uczniom!
Co do Loony- świetna robota, Diamen przypominam ci o zadaniu im pracy domowej, a ok, ty masz ślub....I Diana. U ciebie jest świetnie, tylko ty też zadaj im pracę domową, najbardziej Nightowi. Przyjdę za tydzień. (dziewczyny????)
-Etoile! Tu trzeba posprzątać. I najlepiej było by gdybyś wreszcie zadała pracę domową swoim uczniom!
Co do Loony- świetna robota, Diamen przypominam ci o zadaniu im pracy domowej, a ok, ty masz ślub....I Diana. U ciebie jest świetnie, tylko ty też zadaj im pracę domową, najbardziej Nightowi. Przyjdę za tydzień. (dziewczyny????)
Od Loony Do Astral
Moje szczeniaki może nie jest ich tak wiele. Ponieważ mam tylko 2: moją córkę i Lunę. Obie to wzorcowe uczennice. Bardzo dobrze się uczą i uważają na lekcji. Jednak są bardzo ciekawskie i interesują się wszystkim co je otacza. Lubia się razem ze sobą bawić. Często razem z nimi gram w gry , gdyż są bardzo małe.
Od Loony
Kolejny dzień w szkole. to już drugi. Lekcje odbywają się już nawet nawet normalnie, gdyż wilki lepiej mnie poznały. Lubią mnie i po-prostu tyle. dla mnie podstawowym przedmiotem jest dyscyplina i zwinność. Dyscypliny powinien przestrzegać karzy choćby najmniejszy wilk.zwinność pomoże im w uciekaniu przed wrogami i innymi groźnymi,, istotami".
PS. polecam się na przyszłość.^_^
Skoro jestem twoim nauczycielem to proszę cie obyś napisała parę zdań o twojej wybranej watasze.
+ opisz zwyczaje
+ tradycje
+ wilka alfa
+ wilka(i) beta(y)
+ dodaj coś od siebie
PS. polecam się na przyszłość.^_^
Skoro jestem twoim nauczycielem to proszę cie obyś napisała parę zdań o twojej wybranej watasze.
+ opisz zwyczaje
+ tradycje
+ wilka alfa
+ wilka(i) beta(y)
+ dodaj coś od siebie
Szkola
Kiyuko zostaje przydzielona do pokoju Łabędzia, a Kordelia do Fal. Mam nadzieję iż podobają wam się te klasy.
To niesamowite!
Czuję się jakby na skrawku ziemi postawiono nogę 3237 razy!
Z tej okazji wprowadzę do jutra 18 limitowany przedmiot. Piszcie w komie jeśli chcecie go kupić! Jest to:
(trochę straszny) Eliksir Wiecznego Przywiązania
Osoba lub zwierze która to wypije nie może się oderwać od osoby która jej to dała. Nie może uciec, zerwać... 100 DD (moim zdaniem trochę straszne)
Eliksir Trwającej Młodości
Zawsze pozostaniesz w tym samym wieku, a szczeniak przestanie się starzeć w wieku 2 lat 150 DD
I długo wyczekiwany:
Eliksir Opowiadań Tęczy
Dzięki niemu twój czas na pisanie opowiadania jest wydłużony do 3 i pół tygodni. 300 DD
Każdy Eliksir "Aktywujesz" Używając go w opowiadaniu. Eliksiry są dostępne do 12.04 20:30
Możesz je użyć jedynie na jednego wilka! Eliksir kupisz pisząc pod postem : )
Z tej okazji wprowadzę do jutra 18 limitowany przedmiot. Piszcie w komie jeśli chcecie go kupić! Jest to:
(trochę straszny) Eliksir Wiecznego Przywiązania
Osoba lub zwierze która to wypije nie może się oderwać od osoby która jej to dała. Nie może uciec, zerwać... 100 DD (moim zdaniem trochę straszne)
Eliksir Trwającej Młodości
Zawsze pozostaniesz w tym samym wieku, a szczeniak przestanie się starzeć w wieku 2 lat 150 DD
I długo wyczekiwany:
Eliksir Opowiadań Tęczy
Dzięki niemu twój czas na pisanie opowiadania jest wydłużony do 3 i pół tygodni. 300 DD
Każdy Eliksir "Aktywujesz" Używając go w opowiadaniu. Eliksiry są dostępne do 12.04 20:30
Możesz je użyć jedynie na jednego wilka! Eliksir kupisz pisząc pod postem : )
Wyniki Konkursu
Więc pierwsze miejsce zajmuje: Kano i (w ostatniej sekundzie....) Astral
Drugie miejsce: Diamen i Assuva
Trzecie miejsce: Fulmine
Pierwsze miejsce: Kano-Talizman piękna Astral-talizman piękna:
Kano-
Astral-
Diamen, Assuva-50 DD
Fulmine-25 DD
Drugie miejsce: Diamen i Assuva
Trzecie miejsce: Fulmine
Pierwsze miejsce: Kano-Talizman piękna Astral-talizman piękna:
Kano-
Astral-
Diamen, Assuva-50 DD
Fulmine-25 DD
Info : )
Informacje parafialne:
- Loona ma szczeniaka
- Niedługo będzie ślub Amoura i Diamen. Amour przewiduje go na 12.04
- Na razie wygrywa Kano w konkursie piękności
Od Fulmine'a Na Konkurs
Pewnego dnia szedłem w górach i postanowiłem odwiedzić naszych sojuszników. Skręciłem więc w stronę watahy odrodzenia. Kocham smoki więc poszedłem najpierw na "Smocze Włości". Nagle coś szarpnęło mnie od tyłu-to był smok! Chciałem się zmienić w smoka, lecz tutaj moja magia jakby wyparowała. Na szczęście z drugiej strony nadbiegła jakaś wilczyca i odgoniła smoka.
-Cześć! Jestem Bluelly- powiedziała -A ty? Nigdy Cię tu nie widziałam..
-Jestem Fulmine. Dlaczego nie mogę się tutaj zmieniać?
-Zmieniać?
-Tak. W smoka, kota....
-Nie wiem. Jednak lepiej może stąd pójdźmy w bardziej bezpieczne miejsce.
I wadera zaprowadziła mnie na nieznaną mi dotąd górę.
-Jestem Alfą watahy odrodzenia. My czcimy pradawne istoty związane z naturą i łowami. Powinieneś już isć. Czuję iż nasza silna więź magiczna źle oddziałuję na twoją magię.
I wróciłem na tereny.
Od Astral (to teraz przez mnie dopisane) Za 2 godziny zostanie rozstrzygnięty konkurs piękności i dodane głosowanie na najlepsze opowiadanie na konkurs.
-Cześć! Jestem Bluelly- powiedziała -A ty? Nigdy Cię tu nie widziałam..
-Jestem Fulmine. Dlaczego nie mogę się tutaj zmieniać?
-Zmieniać?
-Tak. W smoka, kota....
-Nie wiem. Jednak lepiej może stąd pójdźmy w bardziej bezpieczne miejsce.
I wadera zaprowadziła mnie na nieznaną mi dotąd górę.
-Jestem Alfą watahy odrodzenia. My czcimy pradawne istoty związane z naturą i łowami. Powinieneś już isć. Czuję iż nasza silna więź magiczna źle oddziałuję na twoją magię.
I wróciłem na tereny.
Od Astral (to teraz przez mnie dopisane) Za 2 godziny zostanie rozstrzygnięty konkurs piękności i dodane głosowanie na najlepsze opowiadanie na konkurs.
Od Loony
To na konkurs.
Pewnej nocy jako beta musiałam skoczyć po porządne jedzenie. No cóż. Pobiegłam do tajemniczego lasu ,,Krwawego Serca''. Z początku nie przeraziła mnie ta nazwa. Z wielką prędkością wpadłam na polane. Jednak od razu się cofnęłam. Było tam zebranie watahy krwawego serca. Brr. Na jej czele był dość silnie zbudowany wilk nazywał się Karmal. Razem ze swoją watahą odprawiali modły do ich wymyślonych bogów. Nagle nie wiadomo skąd, w ziemię trafił piorun. Bardzo uważnie się przyglądałam temu zjawisku. Cała wataha prócz wodza wrzucała do ognia różne zioła i owoce. Po pewnym czasie z wyłonił się ich bóg. Jednak szybko musiałam uciekać bo ktoś mnie zauważył...
Pewnej nocy jako beta musiałam skoczyć po porządne jedzenie. No cóż. Pobiegłam do tajemniczego lasu ,,Krwawego Serca''. Z początku nie przeraziła mnie ta nazwa. Z wielką prędkością wpadłam na polane. Jednak od razu się cofnęłam. Było tam zebranie watahy krwawego serca. Brr. Na jej czele był dość silnie zbudowany wilk nazywał się Karmal. Razem ze swoją watahą odprawiali modły do ich wymyślonych bogów. Nagle nie wiadomo skąd, w ziemię trafił piorun. Bardzo uważnie się przyglądałam temu zjawisku. Cała wataha prócz wodza wrzucała do ognia różne zioła i owoce. Po pewnym czasie z wyłonił się ich bóg. Jednak szybko musiałam uciekać bo ktoś mnie zauważył...
piątek, 10 kwietnia 2015
Nowe
Są nowe profesje : )
ps. możecie pisać w formularzu także profesje zaznaczone na niebiesko. Jest 60 % szans że zostaniesz wtedy tą wybraną profesją
ps. możecie pisać w formularzu także profesje zaznaczone na niebiesko. Jest 60 % szans że zostaniesz wtedy tą wybraną profesją
Od Diamen
- Co jesteś taka smutna Diana ?
- Nic się nie stało !
- Nie możesz być smutna, rozśmieję cię.
- Astral!!!!
- O co chodzi Diana?
- Dobra! Czułaś się kiedyś tak, że jesteś najgorszą osobą na świecie i popełniłaś błąd. Chociaż tak naprawdę to nie twoja wina, al. masz poczucie winy.
- Co masz na myśli ?
- Nic się nie stało !
- Nie możesz być smutna, rozśmieję cię.
- Astral!!!!
- O co chodzi Diana?
- Dobra! Czułaś się kiedyś tak, że jesteś najgorszą osobą na świecie i popełniłaś błąd. Chociaż tak naprawdę to nie twoja wina, al. masz poczucie winy.
- Co masz na myśli ?
Od Kano
Chodziłam po lesie szukając czegoś,choć sama nie wiedziałam czego. Nagle zauważyłam ponury las nie wiedziałam skąt się tam wziął może to jedno z zakazanych miejsc pomyślałam. Chwile później zauważyłam małego demona i bez namysłu wbiegłam do ponurego lasu. Biegłam zanim nie tracąc go z oczu, biegliśmy tak do starej zniszczonej wioski właśnie wtedy go zgubiłam w oddali usłyszałam śpiew ptaków wiec poszlak w jego kierunku. Wysłał na szaro czarna polanę gdzie kręciło się mnóstwo demonów wiec postanowiłam się wycofać wtedy przedeczanom pojawiła się jasna kulka światła i mnie stamtąd wyprowadziła ale zanim się to stało ujrzałam mojego dawnego przyjaciela. Gdy wróciłam na nasz teren czułam sie inaczej ale zaraz mi przeszło. Wiec postanowiła znaleźć kogoś i go nastraszyć i zaprosić do zabawy
środa, 8 kwietnia 2015
Od Assuvy Do Astral
Byłem zakłopotany, bo wadera mówiła o wilkach których nie znałem...
- Demon... Neried.. Otoczony mgłą- myślałem, ale myśli mi się kłębiły
- Okami Akuryo!- powiedziałem
Kiiyuko się skuliła i przestraszyła
- Yuko.. Idź do tej wadery..- powiedziałem jej i wskazałem jej niebiesko białą waderę z skrzydłami
- To jest Luna... Szczeniak.- poprawiła mnie z uśmiechem
Kii niemrawo i niezdarnie, bo była jeszcze bardzo mała podeszła do wadery.
-.. Chodź.. Właśnie! Jak masz na imię?- zapytałem się
- Astral
- Chodź.. Pójdziemy gdzieś..
- Ok...
Poszliśmy już poza granice watahy.
- Kto to ten Okami Akuryo?- zapytała się z nie nacka
- Mój ojciec.. Szatan z piekieł.. - powiedziałem myśląc o moim drugim ojcu
- Przecież miałeś innego ojca?- wyczytała z myśli
- Przyrodniego... Przynajmniej tak mówiła mi mama..
-Jesteś demonem?
- Sam nie wiem..
- Myślisz, że to twój ojciec?
- Na 1000%! On wywołał wojnę i lubi się znęcać...
- Nie możesz mu przemówić do rozumu! Przecież to twój ojciec!
- Niestety nie! On jest potężniejszy od wszystkich bogów.. Nawet ja czyli jego syn mu podlegam..
-Może już pójdziemy?- zaproponowała z uśmiechem
-Ok..- odpowiedziałem i odwzajemniłem uśmiech
Była, akurat równo 23..
- Piękny jest ten księżyc.. jak..t...- nie dokończyłem zdania, ale wadera się domyśliła
-Dziękuje- powiedziała zarumieniając się
Szliśmy trochę bliżej siebie niż przedtem. Doszliśmy do jaskini Alph..
- Idę poszukać jaskini..- powiedziałem
- Nie.. Jest ciemno, a grasują te demony i duchy. Poza tym Kii śpi na Aresie.. Nie będziesz jej budzić- wytłumaczyła się
- Ok..- od razu załapałem, że Ares to jest ten leopard.
- Połóż się tutaj, a Kii jutro idzie jutro do szkoły więc musi wypocząć..- podała kolejny powód
- Rozumiem.. A jakie są klasy?
- Fal, Nut, Łabędzia, Tęczy..
- Chyba będzie chodzić do Fal..
- Ok...
- Już idziemy spać- powiedziała Astral i zasnęła ja także.
<Astral?>
- Demon... Neried.. Otoczony mgłą- myślałem, ale myśli mi się kłębiły
- Okami Akuryo!- powiedziałem
Kiiyuko się skuliła i przestraszyła
- Yuko.. Idź do tej wadery..- powiedziałem jej i wskazałem jej niebiesko białą waderę z skrzydłami
- To jest Luna... Szczeniak.- poprawiła mnie z uśmiechem
Kii niemrawo i niezdarnie, bo była jeszcze bardzo mała podeszła do wadery.
-.. Chodź.. Właśnie! Jak masz na imię?- zapytałem się
- Astral
- Chodź.. Pójdziemy gdzieś..
- Ok...
Poszliśmy już poza granice watahy.
- Kto to ten Okami Akuryo?- zapytała się z nie nacka
- Mój ojciec.. Szatan z piekieł.. - powiedziałem myśląc o moim drugim ojcu
- Przecież miałeś innego ojca?- wyczytała z myśli
- Przyrodniego... Przynajmniej tak mówiła mi mama..
-Jesteś demonem?
- Sam nie wiem..
- Myślisz, że to twój ojciec?
- Na 1000%! On wywołał wojnę i lubi się znęcać...
- Nie możesz mu przemówić do rozumu! Przecież to twój ojciec!
- Niestety nie! On jest potężniejszy od wszystkich bogów.. Nawet ja czyli jego syn mu podlegam..
-Może już pójdziemy?- zaproponowała z uśmiechem
-Ok..- odpowiedziałem i odwzajemniłem uśmiech
Była, akurat równo 23..
- Piękny jest ten księżyc.. jak..t...- nie dokończyłem zdania, ale wadera się domyśliła
-Dziękuje- powiedziała zarumieniając się
Szliśmy trochę bliżej siebie niż przedtem. Doszliśmy do jaskini Alph..
- Idę poszukać jaskini..- powiedziałem
- Nie.. Jest ciemno, a grasują te demony i duchy. Poza tym Kii śpi na Aresie.. Nie będziesz jej budzić- wytłumaczyła się
- Ok..- od razu załapałem, że Ares to jest ten leopard.
- Połóż się tutaj, a Kii jutro idzie jutro do szkoły więc musi wypocząć..- podała kolejny powód
- Rozumiem.. A jakie są klasy?
- Fal, Nut, Łabędzia, Tęczy..
- Chyba będzie chodzić do Fal..
- Ok...
- Już idziemy spać- powiedziała Astral i zasnęła ja także.
<Astral?>
niedziela, 5 kwietnia 2015
Od Loony
Mojego pierwszego dnia w szkole (jako nauczycielka) było nawet znośnie.
Na mojej pierwszej godzinie z wiercącymi się wilkami, ale jakoś dałam sobię z nimi radę. Jednak było nawet przyjemnie. Poznałam się z dość miłymi nauczycielami. Podobała mi się sala w której uczę. W tej szkole nie miałam czasu by się nudzić!
Na mojej pierwszej godzinie z wiercącymi się wilkami, ale jakoś dałam sobię z nimi radę. Jednak było nawet przyjemnie. Poznałam się z dość miłymi nauczycielami. Podobała mi się sala w której uczę. W tej szkole nie miałam czasu by się nudzić!
Od Kano
Samego rana wyruszyłam do watahy krwawej nocy. Nagle zauważyłam ze ktoś biegnie w moja stronę okazało się ze to Rei.
*Cześć Kano!
+Cześć Rei.
*Oprowadzę cie po naszej watasze.
Rein pokazała mi dużo pięknych miejsc a także tych strasznych gdzie zazwyczaj sama się zapuszcza.
Opowiedziała mi o ich bogach których jest 45. Zapoznała mnie z swoimi przyjaciółmi pokazali mi ich zabawy i wyścigi ziemno drzewne. Zblirzała się noc wiec spytał czy chciałabym u niej przenocować. Zgodziłam się , Rei musiała jeszcze coś załatwić wiec poszliśmy razem. Wyszliśmy na jakaś polanę gdzie mnóstwo było duchów, po rozmawialiśmy z nimi. Wróciliśmy do jaskini z rein a następnego ranka Rein odprowadziła mnie polowe drogi da domu
*Cześć Kano!
+Cześć Rei.
*Oprowadzę cie po naszej watasze.
Rein pokazała mi dużo pięknych miejsc a także tych strasznych gdzie zazwyczaj sama się zapuszcza.
Opowiedziała mi o ich bogach których jest 45. Zapoznała mnie z swoimi przyjaciółmi pokazali mi ich zabawy i wyścigi ziemno drzewne. Zblirzała się noc wiec spytał czy chciałabym u niej przenocować. Zgodziłam się , Rei musiała jeszcze coś załatwić wiec poszliśmy razem. Wyszliśmy na jakaś polanę gdzie mnóstwo było duchów, po rozmawialiśmy z nimi. Wróciliśmy do jaskini z rein a następnego ranka Rein odprowadziła mnie polowe drogi da domu
sobota, 4 kwietnia 2015
Od Kano
Znalazłam fajna watahę która na pierwszy rzut ok ,wydaje się być miła. Dużo tu niezwykłych zwierząt i roślin. Na sam początek spotkałam wilka i jak można się spodziewać naskoczył na mnie. Gdy tak stal na mnie a ja leżałam na plecach i zaczął tłumaczy ze chce dołączyć do tutejszej watach. Wtedy zeszedł zemnie i zmienił nastawienie i zaprowadziła mnie do alfy.
piątek, 3 kwietnia 2015
Od Astral Do Assuvy
-Przepraszam was że tak nerwowo się zachowałam-powiedziałam
-Nic nie szkodzi.
-Zaczekajcie. I pobiegłam w stronę skały, po chwili przynosząc stamtąd kawałek mięsa upolowanego przez Dianę.-Częstujcie się.
-Nie trzeba. Jedliśmy już.
-Ostatnio wiele osób dobrych i złych przychodzi na tereny watahy...dlatego moja reakcja.
-Złe stwory?-spytała przestraszona Kiiyuko
Po pytaniu Kiiyuko postanowiłam mówić ciszej.
- Zawieramy sojusze, lecz czuję że nadal jesteśmy zagrożeni. Czym?-powiedziałam gdyż wyczułam że się zapyta-nie wiem. Ale to czuję. Nawet Loona ostatnio ma osłabione moce co oznacza iż inne przeciwne nam istoty czerpią z tej samej wody energię i magię. Ostatnio nawet podobno widziano to nad morzem.
-Co?
-Według Luisy ma ono ciemne włosy i długie skrzydła. Podobne do nereid ale otacza je mgła. Co o tym myślisz?
<Assuva?>
-Nic nie szkodzi.
-Zaczekajcie. I pobiegłam w stronę skały, po chwili przynosząc stamtąd kawałek mięsa upolowanego przez Dianę.-Częstujcie się.
-Nie trzeba. Jedliśmy już.
-Ostatnio wiele osób dobrych i złych przychodzi na tereny watahy...dlatego moja reakcja.
-Złe stwory?-spytała przestraszona Kiiyuko
Po pytaniu Kiiyuko postanowiłam mówić ciszej.
- Zawieramy sojusze, lecz czuję że nadal jesteśmy zagrożeni. Czym?-powiedziałam gdyż wyczułam że się zapyta-nie wiem. Ale to czuję. Nawet Loona ostatnio ma osłabione moce co oznacza iż inne przeciwne nam istoty czerpią z tej samej wody energię i magię. Ostatnio nawet podobno widziano to nad morzem.
-Co?
-Według Luisy ma ono ciemne włosy i długie skrzydła. Podobne do nereid ale otacza je mgła. Co o tym myślisz?
<Assuva?>
Konkurs
Ogłaszam konkurs na najpiękniejszą Waderę i Basiora. Zainteresowani zgłaszają się w komentarzu.
środa, 1 kwietnia 2015
Od Assuvy Do Astral
Wstałem z jaskini, a Kiiyuko jeszcze spała. Upolowałem jelenia i przyniosłem do jaskini.
-Kii! Jedzenie jest- zawołałem, a wadera się zerwała
- Jak zjemy to idziemy dalej!- rozkazałem, bo na nią nie było sposobu
Jak zjedliśmy jelenia to wybraliśmy się w drogę. Poszliśmy do wodopoju i się napiliśmy. Yoko cały czas się bawiła, a ja szedłem dalej. Wreszcie dotarliśmy do jakiejś watahy.. Zobaczyłem chyba Alphe!
Podbiegłem do niej, a Yuko za mną.
- Hej- powiedziałem
- Kim jesteś?!- zawarczała
- Assuva, a to Kiiyuko- odpowiedziałem
-Czego szukasz?- zapytała się
- Watahy.. Mogę dołączyć do twojej?- zapytałem się
<Astral?>
-Kii! Jedzenie jest- zawołałem, a wadera się zerwała
- Jak zjemy to idziemy dalej!- rozkazałem, bo na nią nie było sposobu
Jak zjedliśmy jelenia to wybraliśmy się w drogę. Poszliśmy do wodopoju i się napiliśmy. Yoko cały czas się bawiła, a ja szedłem dalej. Wreszcie dotarliśmy do jakiejś watahy.. Zobaczyłem chyba Alphe!
Podbiegłem do niej, a Yuko za mną.
- Hej- powiedziałem
- Kim jesteś?!- zawarczała
- Assuva, a to Kiiyuko- odpowiedziałem
-Czego szukasz?- zapytała się
- Watahy.. Mogę dołączyć do twojej?- zapytałem się
<Astral?>
Subskrybuj:
Posty (Atom)