C.D. Opowiadania Yukio.
Gdy dotarliśmy na łąkę nie czułam juz w ogóle złości. Wręcz przeciwnie-byłam szczęśliwa. Zwolniłam kroku aby Yukio szedł obok.
-może mały wyścig? -zaproponowałam.
-Ok, ale do kąd? - widać było po nim ze i tak pobiegnie dalej dla popisu. Ale odpowiedziałam:
-widzisz ten kamień tam?
-tak-zapatrzył sie na kamień i przysadowił
-odliczam ja. -ogłosiłam -Trzy.. Dwa... Jeden... START!! -krzyknęłam i ruszyłam do biegu.
-niezła jesteś-powiedział w biegu
-daje ci fory... Papa-zrobiłam szatański uśmiech i pokazałam na co mnie naprawdę stać. Kamień nie był blisko a na koniec łapy mnie bolały juz a oddech był płynny... Yukio udało sie mnie dogonić i odbiegliśmy do kamienia w tym samym momencie. Basior usiadł a ja "padłam". Dyszelismy chwile ale potem usiadłam i nastawiłam uszu.
-Strumyk! Woda !-Ktzyknelam.
Oboje potruchtaliśmy do strumyczka i napiliśmy sie.
-Powinnismy wracać- poWiedzialam myslac glownie o Chocolate.
-w sumie racja- powiedział wzdychając. Podeszłam do niego i przytuliłam go.
Yukio dokonczsz? :3
czwartek, 13 sierpnia 2015
Od Etoile Do Astral
Od nie dawna mam wakacje nie mogę się doczekać szóstej klasy!
Mam wiele postanowień ale ich nie powiem bo to tajemnica !
Jestem zadowolona ze wakacji bo kocham życie wolne od szkoły.
Ostatnio nie mogłam pisać na blogu opowiadań bo nie miałam czasu.
Ale bardzo mi się podobało nasze wspólne spędzenie czasu na deskorolkach !
Fajne były nasze wyzwania było fajnie trzeba to powtórzyć !
Cześć XD
Mam wiele postanowień ale ich nie powiem bo to tajemnica !
Jestem zadowolona ze wakacji bo kocham życie wolne od szkoły.
Ostatnio nie mogłam pisać na blogu opowiadań bo nie miałam czasu.
Ale bardzo mi się podobało nasze wspólne spędzenie czasu na deskorolkach !
Fajne były nasze wyzwania było fajnie trzeba to powtórzyć !
Cześć XD
Od Nastya'i do Yukio
Zauważyłam ze idę pierwsza. Zwolniłam aby mnie dogonił. Nie minęła sekunda a szliśmy obok siebie.
-Odpowiada ci jak idziemy obok siebie?-zapytał lekko zdziwiony.
-Szczerze? Tak.-powiedziałam i zamyśliłam się.
-Yhm-mruknął.
Doszliśmy na skraj lasu a chwile później byliśmy na łące. Porwałam się nagle biegiem. Tak po prostu. Przed siebie... skoczyłam w górę i hop w najwyższą trawę. Tarzałam się a gdy wstałam i wychowała głowę nad trawą ujrzałam ze Yukio też się tarza. Otworzył oczy i się uśmiechnął. "Zniknęłam" za zielskiem i w pewnym momencie wyskoczyłam jak z armaty na niego. Położyłam się obok. Yukio otarł swoim pyskiem o moje ucho...
-co ty robisz?-zaśmiałam się.
-Odpowiada ci jak idziemy obok siebie?-zapytał lekko zdziwiony.
-Szczerze? Tak.-powiedziałam i zamyśliłam się.
-Yhm-mruknął.
Doszliśmy na skraj lasu a chwile później byliśmy na łące. Porwałam się nagle biegiem. Tak po prostu. Przed siebie... skoczyłam w górę i hop w najwyższą trawę. Tarzałam się a gdy wstałam i wychowała głowę nad trawą ujrzałam ze Yukio też się tarza. Otworzył oczy i się uśmiechnął. "Zniknęłam" za zielskiem i w pewnym momencie wyskoczyłam jak z armaty na niego. Położyłam się obok. Yukio otarł swoim pyskiem o moje ucho...
-co ty robisz?-zaśmiałam się.
Od Roxy Do blue
Taaak! - odpowiedziałam
Fajnie. - ucieszył się Blue
Może podejdziemy do morza. - zaproponowałam
Ok. - zgodził się Blue
Byliśmy bardzo blisko wody i wtedy ochlapałam Blue
Hahaha. - roześmiałam się
<Blue?>
(szukam zdj. plaży od ciebię)
Fajnie. - ucieszył się Blue
Może podejdziemy do morza. - zaproponowałam
Ok. - zgodził się Blue
Byliśmy bardzo blisko wody i wtedy ochlapałam Blue
Hahaha. - roześmiałam się
<Blue?>
(szukam zdj. plaży od ciebię)
środa, 12 sierpnia 2015
Powrót
EDIT: Nasze forum: www.wwdsforum.fora.pl
Hej już wróciłam i wszystko uaktualniam. Chciałam napisać jednak o pewnej sprawie: hejterach. Często dostaję takie właśnie "hejtowskie" wiadomości. HEJTERZE! ZASTANÓW SIĘ PO CO TO ROBISZ! PRZECIEŻ A) USUNĘ TWĄ WIADOMOŚĆ B) NIE PRZEJMĘ SIĘ NIĄ. Nie chodzi mi o np. powiedzenie normalne tego co można by zmienić ale o np. wiadomości typu: "głupi blog! wilki są głupie!"
Astral
Hej już wróciłam i wszystko uaktualniam. Chciałam napisać jednak o pewnej sprawie: hejterach. Często dostaję takie właśnie "hejtowskie" wiadomości. HEJTERZE! ZASTANÓW SIĘ PO CO TO ROBISZ! PRZECIEŻ A) USUNĘ TWĄ WIADOMOŚĆ B) NIE PRZEJMĘ SIĘ NIĄ. Nie chodzi mi o np. powiedzenie normalne tego co można by zmienić ale o np. wiadomości typu: "głupi blog! wilki są głupie!"
Astral
sobota, 27 czerwca 2015
środa, 24 czerwca 2015
Od Picallo
Jak to zwykle ja byłem strasznie głodny więc postanowiłem na coś
zapolować. Poszedłem więc do lasu, trochę mi to zajęło aż w końcu
znalazłem małe stado saren a wśród nich małego jelenia. Postanowiłem
schować się w trawie, a gdy nastał odpowiedni moment wyskoczyłem z niej i
już miałem go w łapach kiedy zza krzaków usłyszałem głos jakiejś
wadery...
-Kim jesteś?-spytała
-Ja? Em... Jestem Picallo a ty?
-Ja... jestem Astral-uśmiechnęła się
-Skąd jesteś?-spytałem
-Z Watahy Wilków Diamentowego Serca a ty?
-Ja... Nie mam domu... Niestety-posmutniałem
-A... Może chcesz dołączyć do mojej?-uśmiechnęła się
-Oczywiście!!!
<Astral?>
-Kim jesteś?-spytała
-Ja? Em... Jestem Picallo a ty?
-Ja... jestem Astral-uśmiechnęła się
-Skąd jesteś?-spytałem
-Z Watahy Wilków Diamentowego Serca a ty?
-Ja... Nie mam domu... Niestety-posmutniałem
-A... Może chcesz dołączyć do mojej?-uśmiechnęła się
-Oczywiście!!!
<Astral?>
czwartek, 11 czerwca 2015
Od Yukio Do Nastya
Podeszłem do wadery i nagle... Zium!! Popchnąłem ją do wody.
-CO TY ROBISZ!? TERAZ MNIE WYCIĄG! MASZ PRZE*****E! -Darła sie "płynąc" do brzegu (to nie była rzeka tylko leciutka rzeczka a ta w panikę). Wskoczyłem do niej. Była cała oburzona, patrzyła mną mnie jak by chciała mnie zabić, a w pewnym momencie otworzyła pyszczek ukazując małe szpiczaste ząbki i po swych sekundach trzymała mnie nimi na szyję po prawej stronie. Przez pare sekund nie widziałem co się dzieje i ze taka Wadera ma taką siłe lecz nagle sam wykonałem niespodziewany ruch. Wybiłem się przodem ku gorze przewracając waderę na plecy. "Zagrodziłem" ją łapami i stałem na nią. Możliwe, ze wyglądałem jak zboczuch ale co tam.
-wygrałem.-powiedziałem z uśmiechem. Zeszłem z niej i zaproponowałem abyśmy poszli na łąkę wytarzać się i osuszyć futro, zgodziła sie. Wadera szła przodem, ja praktycznie obok niej a jednak za nią...
-CO TY ROBISZ!? TERAZ MNIE WYCIĄG! MASZ PRZE*****E! -Darła sie "płynąc" do brzegu (to nie była rzeka tylko leciutka rzeczka a ta w panikę). Wskoczyłem do niej. Była cała oburzona, patrzyła mną mnie jak by chciała mnie zabić, a w pewnym momencie otworzyła pyszczek ukazując małe szpiczaste ząbki i po swych sekundach trzymała mnie nimi na szyję po prawej stronie. Przez pare sekund nie widziałem co się dzieje i ze taka Wadera ma taką siłe lecz nagle sam wykonałem niespodziewany ruch. Wybiłem się przodem ku gorze przewracając waderę na plecy. "Zagrodziłem" ją łapami i stałem na nią. Możliwe, ze wyglądałem jak zboczuch ale co tam.
-wygrałem.-powiedziałem z uśmiechem. Zeszłem z niej i zaproponowałem abyśmy poszli na łąkę wytarzać się i osuszyć futro, zgodziła sie. Wadera szła przodem, ja praktycznie obok niej a jednak za nią...
wtorek, 9 czerwca 2015
DD mięsięcznie :)
Edit: Blue, Roxy, czy chcecie zostać parą? (już możecie)
Astral=1565+600+20=2185DD
Etoile=545+400+5=950DD
Diana=410+400+5=815DD
Róża=700+400+15=1115DD
Blue=200+25=225DD
Loona=225+400+10=635DD
Weronika =300DD+0=300 (Czy ty naprawdę masz szlaban czy muszę cię wywalić, Hę?)
Luisa=300+15=315DD
Amour=805+0=805DD
Fulmine=300+10=310DD
Roxy=180+50=230DD
Max=375+0=375DD (chyba cię wywalę....)
Omega=200+5=205DD
Nastya=200+400+20=620DD
Tokio=200+0=200DD
Yuuki Yu=200+0=200DD
Ketsu=200+300=500DD
Yumi=200DD+0=200DD
Yuki=200+0=200DD
Yukio=200+5=205DD
Wenus=200+5=205DD
Picallo =200+0=200DD
Zapowiadam iż od teraz Bety będą dostawać 200DD, Główne Bety 300DD, a Alfy 400DD co miesiąc.
Astral=1565+600+20=2185DD
Etoile=545+400+5=950DD
Diana=410+400+5=815DD
Róża=700+400+15=1115DD
Blue=200+25=225DD
Loona=225+400+10=635DD
Weronika =300DD+0=300 (Czy ty naprawdę masz szlaban czy muszę cię wywalić, Hę?)
Luisa=300+15=315DD
Amour=805+0=805DD
Fulmine=300+10=310DD
Roxy=180+50=230DD
Max=375+0=375DD (chyba cię wywalę....)
Omega=200+5=205DD
Nastya=200+400+20=620DD
Tokio=200+0=200DD
Yuuki Yu=200+0=200DD
Ketsu=200+300=500DD
Yumi=200DD+0=200DD
Yuki=200+0=200DD
Yukio=200+5=205DD
Wenus=200+5=205DD
Picallo =200+0=200DD
Zapowiadam iż od teraz Bety będą dostawać 200DD, Główne Bety 300DD, a Alfy 400DD co miesiąc.
Od Nastya'i
C.D.opowiadania Yukio
Patrzyłam na niego z ciekawością... w ogóle był ciekawy, mimo że znalam go dopiero parę sekund.
-Nastya.-Potrząsnęłam entuzjastycznie jego łapą.-Z reguły taka nie jestem ale w noc, zwłaszcza o pełni wyskakuje ze mnie szczeniak.
-hah-Zaśmiał się. Zapadła niezręczna cisza. Nagle...
-Hej, hej!-Oboje odwróciliśmy się. To Tokio krzyczała i biegła do nas. Tokio to moja dobra przyjaciółka... ciekawe co ona robiła w nocy w lesie.
-Tokio! -Uśmiechnęłam się i wstałam.
-A to kto? Twój chłopak?-Zaśmiała się. Tokio to miła, zabawna wadera lubiąca się śmiać. Jest naorawdę dobrą przyjaciółką, lecz potrafi nieźle wkurzyć.
-Nie!!!-Krzyknęliśmy oboje. Wadera wybuchła śmiechem.
-A Ty co tu robisz? Nie powinnaś być w jaskini z Chocolate?-Zapytałam.
-Chocolate została poinformowana, że wychodzę lecz chwilę po tym zasnęła. Postanowiłam się przejść, bo nie mogłam spać.-Rzekła
-Aha-odpowiedziałam waderze. Spojrzałam na Yukio. Był znudzony... najwyraźniej "babskie" pogaduchy są dla niego mega nudne, a może był senny?
-Ja już będę wracać, papa -Mrugła do mnie jednym oczkiem przytuliła
-Pa-odwzajemniłam przytulenie
Gdy wadera poszła usłyszałam chichot <jak to sie pisze xd>. To Yukio.
-Co w tym takiego śmiesznego!?-Pół warknęłam
-Nic nic...-Przymrużył oczy, patrzył na mnie i zrobił podrywczy uśmiech
-Nie.-powiedziałam nie pytając nawet co chce.
-Ale co nie?-zaśmiał się
-po prostu nie.-a ja się nie śmiałam bo nie było z czego.
Basior wstał i podszedł do mnie a po chwili...
( Yukio? :) wena mnie opuściła :d )
Patrzyłam na niego z ciekawością... w ogóle był ciekawy, mimo że znalam go dopiero parę sekund.
-Nastya.-Potrząsnęłam entuzjastycznie jego łapą.-Z reguły taka nie jestem ale w noc, zwłaszcza o pełni wyskakuje ze mnie szczeniak.
-hah-Zaśmiał się. Zapadła niezręczna cisza. Nagle...
-Hej, hej!-Oboje odwróciliśmy się. To Tokio krzyczała i biegła do nas. Tokio to moja dobra przyjaciółka... ciekawe co ona robiła w nocy w lesie.
-Tokio! -Uśmiechnęłam się i wstałam.
-A to kto? Twój chłopak?-Zaśmiała się. Tokio to miła, zabawna wadera lubiąca się śmiać. Jest naorawdę dobrą przyjaciółką, lecz potrafi nieźle wkurzyć.
-Nie!!!-Krzyknęliśmy oboje. Wadera wybuchła śmiechem.
-A Ty co tu robisz? Nie powinnaś być w jaskini z Chocolate?-Zapytałam.
-Chocolate została poinformowana, że wychodzę lecz chwilę po tym zasnęła. Postanowiłam się przejść, bo nie mogłam spać.-Rzekła
-Aha-odpowiedziałam waderze. Spojrzałam na Yukio. Był znudzony... najwyraźniej "babskie" pogaduchy są dla niego mega nudne, a może był senny?
-Ja już będę wracać, papa -Mrugła do mnie jednym oczkiem przytuliła
-Pa-odwzajemniłam przytulenie
Gdy wadera poszła usłyszałam chichot <jak to sie pisze xd>. To Yukio.
-Co w tym takiego śmiesznego!?-Pół warknęłam
-Nic nic...-Przymrużył oczy, patrzył na mnie i zrobił podrywczy uśmiech
-Nie.-powiedziałam nie pytając nawet co chce.
-Ale co nie?-zaśmiał się
-po prostu nie.-a ja się nie śmiałam bo nie było z czego.
Basior wstał i podszedł do mnie a po chwili...
( Yukio? :) wena mnie opuściła :d )
poniedziałek, 8 czerwca 2015
Nagroda Dla Nastya'i
Jako że Nastya odgadła cytat, który zamieściłam tutaj-> KLIK Dostaje odemnie wyjątkową nagrodę:
Eliksir Żywiołu! Mam nadzieję iż spodoba ci się prezent, a co do niego -> teraz możesz mieć dodatkowy żywioł. :) :) :)
TAM TA DAM TAM..... (PRZEWIŃ W DÓŁ)
I DOSTAJE.....
Eliksir Żywiołu! Mam nadzieję iż spodoba ci się prezent, a co do niego -> teraz możesz mieć dodatkowy żywioł. :) :) :)
Od Astral Do Omegi
Idąc do Wenus spotkałam bardzo wesołą waderę.
-Hej! Jestem Omega.
-Ja jestem Astral-odpowiedziałam-Chcesz ze mną iść do Wenus?
-Wenus? Nigdy o niej nie słyszałam.
-Jest nowa, mieszka niedaleko, tuż nad rzeką. To, idziemy?
-Ok.
Przeszłyśmy przez rzekę i znalazłyśmy się koło domu Wenus.
-Wenus! Jesteś w domu?
-Tak.Cześć-powitała nas jeszcze zaspana wadera.
-Czemu jesteś senna? Przecież jest już koło południa!-zdziwiła się Omega
-Wiem. Wczoraj chodziłam po górach i "szukałam skarbów".
-Znalazłaś coś?-spytałam
-Tak.
-To pokaż!-krzyknęła Omega
-Dobrze. Oto one.-Etoile wskazała na dwa wisiorki leżące na ziemi.
-Ale one ładne...-powiedziała Omega.
-To prawda. Ale kiedy następnym razem się wybierasz na te swoje "szukania skarbów"?-spytałam
-Jutro.-powiedziała Wenus
-To ja idę.-powiedziałam-A ty co o tym myślisz Omega?
<Omega?>
-Hej! Jestem Omega.
-Ja jestem Astral-odpowiedziałam-Chcesz ze mną iść do Wenus?
-Wenus? Nigdy o niej nie słyszałam.
-Jest nowa, mieszka niedaleko, tuż nad rzeką. To, idziemy?
-Ok.
Przeszłyśmy przez rzekę i znalazłyśmy się koło domu Wenus.
-Wenus! Jesteś w domu?
-Tak.Cześć-powitała nas jeszcze zaspana wadera.
-Czemu jesteś senna? Przecież jest już koło południa!-zdziwiła się Omega
-Wiem. Wczoraj chodziłam po górach i "szukałam skarbów".
-Znalazłaś coś?-spytałam
-Tak.
-To pokaż!-krzyknęła Omega
-Dobrze. Oto one.-Etoile wskazała na dwa wisiorki leżące na ziemi.
-Ale one ładne...-powiedziała Omega.
-To prawda. Ale kiedy następnym razem się wybierasz na te swoje "szukania skarbów"?-spytałam
-Jutro.-powiedziała Wenus
-To ja idę.-powiedziałam-A ty co o tym myślisz Omega?
<Omega?>
Subskrybuj:
Posty (Atom)